wtorek, 22 października 2013

Swoje zdanie mam.

Dzisiaj nie będzie żadnych głębokich tematów. Niegłębokich zresztą też nie. Dzisiaj tylko Dziecko i stylóweczka baletnicy.
Mój zamysł na outfit był inny ale skończyło się płaczem, wrzaskiem i słowami "mama nie lusaj, idź". Jako, że wyczytałam gdzieś, że dzieciom powinno się pozwalać okazywać swoje upodobania względem takich rzeczy, postawiła na swoim:) jest więc kolorowo:)

Mała swoje zdanie ma, a to przecież też jest ważne.

A już niedługo, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu, tutaj lub na naszej fejsbukowej stronie będzie relacja z sesji w której wzięłyśmy udział.




















2 komentarze:

  1. Julka rządzi :) a charakter i 'swoje zdanie' to ma pewnie po mamusi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, ze ma swoje zdanie. Lily tez czesto wykazuje sie swoja stanowczoscia :D a mala baletnica cudna, uwielbiam jej minki. Widac energiczna dziewczynka :*

    OdpowiedzUsuń